jestem atletką! i jestem również po pierwszym turnieju niepełnosprawnych... 2018 World Shooting Para Sport Grand Prix in Szczecin
ci, którzy (mądrze!) obserwują moją lewaczkę na fejsiku [klik] wiedzą już, że zostałam ATLETKĄ. Podczas 2018 World Shooting Para Sport Grand Prix in Szczecin otrzymałam...
swoją międznarodową legitymację strzelecką i ją kocham. Bo mogę(;
No ale sama nie strzelałam. Tak wyszło. Może na następnych zawodach się uda, póki co patrzyłam na kolegów z klubu (na konkurencje koleżanek nie dotarłam...) i mam masę przemyśleń.
Mniej na temat samego strzelania, więcej na temat niepełnosprawności i sportu niepełnosprawnych.
zatem:
Strzelanie z pistoletu pneumatycznego jest na maksa nudne.
ale tylko do oglądania przez widownię na zawodach. Siedzi się, ogląda plecki strzelających przez przeszło godzinę facetów, czasem widać rękę, która się unosi, ale i tak nie ma szans, żeby z widowni zauważyć kluczowy moment: pociagnięcie spustu.
Ja tam nie widzę pociągięcia spustu u swoich kolegów z klubu nawet jak siedzę 30 cm od nich. No, ale oni są dobrzy;)
Śledzenie wyników na tablicach jest fajne, patrzyłam z fascynacją, uuuu, spieprzył serię, szkoda, oo, jak ładnie, kilka dziesiątek pod rząd... Ale tak naprawdę to jest obserwowanie cyferek.
Finały są bardziej dynamiczne, więcej się dzieje, jest inaczej. Ale przesiedzeć kilka razy po półtorej godzin nie jest latwo. Ale! Na dobrym wideo to wygląda niesamowicie. skupienie na twary, znaczenie każdego najmniejszego drgnieni mięśni... O tak.
No i jest superinteresujce, jak się komuś kibicuje. Jak się przeżywa te okropne strzały dalej od dziesiąteczki.
https://www.youtube.com/watch?v=A2g0bG5JHb0Zakładam zatem, że jak będę jechać na paraigrzyska za 6 lat, to będziecie zachwyceni moim wideo i relacjami i będziecie wymagać od telewizji, która będzie miała prawa do transmisji, żeby pokazywała strzelanie. Komentatorów wam znajdę nawet;))
Niepełnosprawność niepełnosprawności nierówna, konkurencja sprawiedliwa
Wyniki 2018 World Shooting Para Sport Grand Prix in Szczecin pokazały mi, że ok - fizyczna niepełnosprawność wygląda bardzo różnie.
Widzę to też w moim klubie, ale comon. Wybaczcie, że bez nazwisk, ale niestety wyniki dziś nie zostały opublikowane jeszcze. Bo po co;) (albo są w miejscu, które jest tajemnicą dostępną jedynie wybranym)
Pierwsze miejsce Uzbek na wózku.
Drugie - Uzbek o tym samym nazwisku (brat?), z protezą nogi.
trzecie - superprzystojny, stojący reprezentantarent Ukraine.
O czym to świadczy? Moim zdaniem o jednej rzeczy. Bez znaczenia, jak (bardzo) jesteś niepełnosprawny, znaczenie ma to, jak sobie z tym radzisz.
A i tak w tym wszystkim, chodzi najbardziej, żeby nie bolało.
Boję się, że ktoś uzna, że jestem za mało niepełnosprawna na parasport.
Nie mam pojęcia, czy jest to w ogóle racjonalny strach, ale jest we mnie.
Jestem jedną z dwóch osób w moim klubie po których nie widać niepełnosprawności na pierwszy rzut oka.
No nie jestem w stanie obsługiwać pistoletu normalnie dwuręcznie, ale strach we mnie tkwi. Bo co, jeśli jakiś lekarz klasyfikujący będzie po prostu złośliwy?:(
Istnieje polityk w polsce, który twierdzi, że sport niepełnosprawnych [paraolimiady] nie ma sensu
I po zobaczeniu czegoś takiego chce mu się powiedzieć, że naprawdę w niewiele widział. Albo niewiele myślał przed gadaniem tych bzdur. Wg niego, w sporcie nagradza się tylko najlepszych. Czyli stwarzanie specjalnych warunków dla niepełnosprawnych nie ma sensu i nie ma sensu ich oglądać, bo przecież ich wyniki nie będą takie same. Nie skoczą wyżej, co pełnosprawny skoczek itp, więc nie będą najlepsi. Wg niego nie powinno się też dzielić kategorii na męską i żeńską (swoją drogą, dlaczego kobiety wystrzeliwują mniej punktów?:o tego nie rozumiem...). Ok, zwykle tak jest, jeśli się porównuje tylko wyniki. Ale w sporcie chodzi o wiele więcej. Zdobywanie, pokonywanie własnych ograniczeń, o dawanie z siebie wszystkiego. O ducha fair play też (stąd antydopingi blabla), ale jeśli, jak w starożytnej Grecji, zwycięzcę wyłania się dla uhonorowania jego męstwa, sprawności i bohaterstwa, dla jego ponadprzeciętnej woli i bohaterstwa, to niepełnosprawnym naprawdę niczego nie brakuje. Nawet w jednym milimetrze. I to, że przepłyną 50 m dowolnym o sekundę wolniej nie umniejsza w nich tych cech. Sorki JKM. Twój argument jest inwalidą.Więcej zostawię dla siebie,
pewnie wyjdzie przy okazji... Bo moja lewaczka jest sztywna jak kij do szczotki.
Ale impreza była super. Ludzie z całego świata, w większości uśmiechnięci, no pięknie. Żałuję, że nie udało zobaczyć mojej konkurencji (pistolet pneumatyczny kobiet, 10 m), widziałam 3 inne i też spoko;)
Jeszcze słowo o zmęczeniu podczas takich imprez...
2018 World Shooting Para Sport Grand Prix in Szczecin był sprawdzianem. Dawno już nie brałam udziału w imprezie, na której jest sporo osób i hałasu. Niestety, mimo że impreza była w gruncie rzeczy malutka, dalej to kiepsko znosze. Bardzo kiepsko wręcz. No cóż;) trzeba więcej czasu...
PS
kolejna rzecz, którą ostatnio dodaję do koszyczka "płakać się chce". zepsuł mi się aparat w telefonie. Akurat zdjęcie z imprezy zrobił kolega (dziękuję!), ale sama nie będę w stanie zrobić wam fajnych fot. szukam sposobów naprawy/zastępstwa.
płaczcie ze mną...
PS 2
o moich przygodach ze strzelaniem pisałam na przykład
ps 3
miłego weekendu!:)
Dodaj komentarz!