Moda udarowa ( ; - jak się ubrać po udarze?
Podchodzi do nas pan Czarek, facet przed sześćdziesiątką i pyta taty, wskazując na suwak bluzy: pomoże mi pan? bo my wszyscy jesteśmy bez ręki. :)
oczywiście chodziło że po wszyscy przed telewizorem mają niedowład jednej strony. Ja też mam, więc nie mogłam pomóc.
Ubieranie jest jedną z rzeczy, które robię samodzielnie, ale sprawiają mi mnóstwo trudności i zajmują mi dużo czasu. Nie dziwię się więc, że rehabilitanci w wywiadzie zazwyczaj pytają, czy sami się ubieramy. Przy dużych niedowładach lub paraliżach jest to czasem niemożliwe. Ja szybko zaczęłam się sama ubierać, ale do tej pory zajmuje mi to 2-3 razy więcej czasu. Wszystkiego się uczyłam, nawet wsadzania ręki do rękawów, bo potrafiłam się tak zaplątać, że aż się czułam tym wszystkim zmęczona. Próby zapinania guzików i suwaków kończyłam po kilku sekundach, bo to nie miało sensu.
Z biegiem czasu, kiedy ręka była coraz bardziej wyćwiczona, próbowałam - jest coraz lepiej, ale nie jest idealnie. Nie zawsze udaje mi się zapiąć guzik czy suwak (o ciągłym zaplątywaniu się w ubrania nie wspomnę, to mnie wkurza najbardziej i nic na razie nie mogę na to zaradzić). Ciasne portki czy rajstopy są dla mnie wciąż problemem, więc zostawiam je na specjalne okazje ( ; Dlatego teraz rzadziej noszę rzeczy zapinane, jeansy zamieniłam na spodnie z gumą;) i jest wygodniej. Zimę przeleżałam w szpitalach, więc nie mocowałam się z zapięciami, a teraz zapinanie bluz pod szyję jest niepotrzebne i już raczej nie płaczę przygotowaniach do wyjścia (a zdarzało mi się - z bezsilności). Do dziś ani razu nie udało mi się zapiąć biustonosza, kombinacje w tym względzie były ogromne i zasługują na osobną notkę.
Z drugiej strony, jak wszystkie dostosowania w moim przypadku absolutnie nie były rewolucją, u niektórych ludzi (zwłaszcza kobiet) mogą być. A warto dbać, aby udarowiec się dobrze czuł, a uwierzcie, że ubranie ma na to wpływ. Bo jeśli byłoby inaczej, kobiety na oddziałach rehabilitacyjnych chodziłyby saute, a nie delikatnie podmalowane, a pani Asia nie miałaby zawsze starannie wymalowanych paznokci (którymi zajmował się na pewno ktoś z rodziny - ona sama nie dałaby rady). Mówię wam, z przyjemnością wskoczyłam w sukienkę pierwszy dzień po wyjściu ze szpitala i od razu poczułam się jakbym była wolnym i zdrowym człowiekiem.
Tak więc na pytanie: jak się ubierać po udarze? odpowiedź jest prosta: tak jak lubisz. Ale łatwiej ci będzie kiedy ciuchy będą luźne i będą miały możliwie niewiele zapięć ( ;
Dodaj komentarz!
:) bardzo pieknie napisane. Abstrahujac od tematu artykulu, styl pozostal niezmieniony, co jest ekstra. Pisz, pisz, pisz:)
Odpowiedz