Szok? Piąte udarowe urodziny. Tradycyjna lista zmian na lepsze:)
Niesamowite. Właśnie mija 5 lat od czasu, kiedy przeszłam udar mózgu. Jestem więc 85-latką (zachowuję się często jak zdziecinniała staruszka o bogatym doświadczeniu życiowym), 30-latką (w dowodzie) i 5-latką. I tak sobie żyję.
Jeśli jesteś moim stałym czytelnikiem, wiesz, że co roku 21 grudnia robię listę rzeczy, które zmieniły się u mnie na lepsze. Jeśli ich nie widzę, szukam na siłę. Bo na życie po udarze składają się jednocześnie fiołki i gówno. I jeśli widać tylko złe rzeczy, ok, może w tę rocznicę po prostu poszukać głębiej?
Dziś nie będzie wyjątku. Wróciłam z wakacji, siadłam przed kompem i patrzę wstecz na ten rok i myślę, że chyba był, tak szczerze, niezły. Oprócz złego startu (choroba dziadka), rok został w zasadzie prześmiany. Ubiegłoroczna lista była koszmarnie ponaciągana, bo i czas nie był najlepszy, teraz będzie o wiele lepiej.
Co zmieniło się na lepsze po udarze mózgu?
- Nie mam pracy, która mnie bardzo stresowała.
- Pracowałam za to w miejscu, które pokochałam z całego serca i z ludźmi, których uwielbiam.
- Następny staż okazał się też trafiony.
- Czułam się doceniona przez szefów i klientów (no, rusztowania zostawmy w błogim milczeniu).
- Nauczyłam się robić na drutach.
- Rzuciłam fajki.
- Karta „wiesz, jestem po udarze” wciąż działa.
- Zlikwidowano mi dziurę w sercu.
- Skupiam się na sobie jak nigdy.
- Naprawia po kolei wszystko, c we mnie popsute, od zębów, przez hormony, po paznokcie.
- Mam zapał do nauki nowych rzeczy.
- Blog daje mi nieustająco mnóstwo satysfakcji.
- Widzę, że pomagam ludziom.
- Odżywiam się zdrowiej.
- Wychodzę do ludzi.
- Poznałam kilka fajnych osób.
- Nabieram dystansu.
- Dbam o swojd zdrowie.
- Wiem, dlaczego jestem nadwrażliwa na słońce.
- Znalazlam cudowną, fantastyczną psycholog, i mam wrażenie, że praca z nią faktycznie mi daje efekty.
- Radzio wrócił do Polski.
- Mam pierwszą rzecz, z której jestem naprawdę dumna – oczywiście chodzi o Lewaczkę:),
- Blog daje mu satysfakcję. Nie znałam tego uczucia wcześniej,
- Nauczyłam sie hiszpańskiego w stopniu komunikatywnym. Sama.
- Nie muszę odwozić babci do sklepów;) zakaz jazdy samochodem jest okropny, ale to jest plus;).
- Mam kolekcję figurek kóz.
- Lepiej rozumiem innych.
- Rzadziej wpadam w długotrwałe stany depresyjne,
- Pozbywam się rzeczy, zamiast je gromadzić(oprócz koziczek, ktore dają mi mnostwo radości),
- o ile to możliwe, jestem bliżej z tym brzdącem, którego nazywam swoim bratem.
- znowu doceniam bycie na łonie natury,
- mam hamak!,
- umiem zrobić coraz więcej rzeczy w wordpressie.
- W coraz mniejszym stopniu polegam na pomocy innych.
- Mam Netflixa!
- Spędziłam na Cyprze mnóstwo czasu.
- Miałam fajnego partnera, szukam fajniejszego;)
- Randkuję o wiele więcej, niż przed udarem.
- O wiele lepiej stawiam granice.
- Nie piję alkoholu.
- Piję sporo wody.
- Umiem już utrzymywać porządek.
- Do renty dorabiam tym, co kocham – pisaniem. To czad.
- Poznałam podstawy szydełkowania.
- Zaczęłam strzelać.
- Jestem dumna z siebie i z tego, co robię.
- Choć nie jest łatwo, moja filozofia „nie ma sprawy” daje pozytywne efekty.
- Chce mi się sportu,
- Odżywiam się zdrowiej (chociaż odchudzanie kiepsko idzie znowu).
- Nie mam siły, ale mam sporo energii.
- Mam coraz fajniej dobrane psychotropki.
- Uczę się odpuszczać samej sobie.
- Mam więcej odwagi.
- Relistyczniej patrzę na życie.
- Więcej myślę o sobie, mniej o innych.
- Ułatwiam sobie życie, zamiast je komplikować.
- Nie kupuję już ton książek, tylko starannie wyselekcjonowane tytuły (głównie o mózg;p)
- Płacę za mieszkanie 2 razy mniej (dzięki, mamo i tato!)
- iIp., itd…
A teraz zaczynam przygotowywać żarcie na wigilię ze znajomymi. Trochę nie mam siły, bo biegałam po sklepach za choineczką, ale spokojnie – wybrałam najłatwiejszy przepis.
Powiem jeszcze jedno – miałam już nie pisać na starej wersji bloga, ale jest, jak jest, a ten tekst jest tradycją i nie ma to tamto. Za dużo się dzieje, żeby się martwić tą pierdołą. No i data zbyt ważna. Zatem stoo lat sobie życzę. W zdrowiu, miłości i milionach monet oczywiście:)
Dodaj komentarz!