Krzesełko pod prysznic i do wanny - warto o nim pamiętać!
Chory w domu, także ten o udarze, wymaga przystosowania kilku rzeczy. Dzięki przygotowaniu domu na jego powrót wszystkim będzie łatwiej. I choremu, i jego rodzinie. Jedną z rzeczy, o których można pomyśleć, jest krzesełko pod prysznic.
Nawet jeśli nie są niezbędne, to ich sama obecność daje duże poczucie komfortu. Czy bezpieczeństwa...
Już tłumaczę. W szpitalach widziałam różne siedziska pod prysznic. Od stołeczków typu Ikea za 15 zł, przez specjalne, stabilne krzesła, po siedziska przytwierdzane do ściany, często składane.
Wybór jest szeroki. ja, szczerze mówiąc, zawsze, od pierwszego samodzielnego prysznica (mama stała can kotara), opieralam się korzystaniu z krzesełka pod prysznicem. No bo co, przecież nie potrzebowałam! W końcu dałam się przekonać mamie, że tak jest bezpiecznej.
Teraz stołek pod prysznic wyciągam wyłączne wtedy, gdy jestem bardzo słaba. Migrena, choroba, duże mdłości... Tylko wtedy. Więcej mi nie potrzeba.
Ale wiecie, moim zdaniem na kazdym oddziale takie siedzisko powinno być dostępne. Nawet na alergologii. Szpitale osłabiają.
Krzesełko pod prysznic zamiast siedzenia brodzikowego...
Istnieją też kabiny prysznicowe z siedziskiem. W łazience u dziadków mamy taką. Super sprawa. Ale do czasu, kiedy osoba ma siłę wstać, bo siedzonko jest nisko.
Bo wstawianie z niskiego jest dość męczące.
Na szczęście, wszystko jeszcze starcza. Jeśli przestanie, będzie się kombinować z stolkami.
Moja czytelniczka zaznaczyła też na facebooku że warto pomyśleć o zlikwidowaniu dywaników: przede wszystkim w przypadku osób, które mają problemy z chodzeniem...
Niby temat wydaje się oczywisty, ale wiem, że nie ma rzeczy oczywistych. Przed powrotem osoby chorej warto też zatroszczyć się o to, by dostosować warunki w łazience do potrzeb chorego. Żeby łazienka nie przyniosła żadnych przykrych niespodzianek.
Ps
Jak widzicie, mało ostatnio piszę. Mam trochę kłopotów osobistych i, dodatkowo, moje 1/2 "etatu" bardzo mnie wyczerpuje. Źle się z tym czuję, jednocześnie pewnych rzeczy nie przeskoczę. Mam nadzieję , że mi wybaczcie i o mnie nie zapomnijcie ((:
Ps 2
Święta się zbliżają i myślę, że warto przypomnieć tekst o tym, jakie p mogą być dobre dla jego formy. Oczywiście, jeśli lubi prezenty praktyczne:)
http://lewaczka.pl/najlepsze-prezenty-dla-udarowca-na-droge-ku-zdrowiu/
Dodaj komentarz!
Dzien dobry Krzeselko i uchwyty sa bardzo pomocne,Mam je w lazience ,przedpokoju w drodze do lazienki i by zejsc 2 schodki .Schodze tylem bo mi latwiej. Mam jakis gorszy czas.To zupa wykipi,a wczoraj zapomnialam o gotujacych sie jajkach .Dopiero jak poczulam spalenizne i jajka wystrzelily na kuchnie to mnie oswiecilo co sie stalo.Do umycia bylo wszystko lacznie z sufitem,meblami itd.Garczek do wyrzucenia ,blat przypalony ok .5 cm.Domownicy mysla nad czasowym wylacznikiem do kuchenki. Kilka dni tem wylalam na siebie kubek goracego rosolu ale na szczescie oparzenie pierwszego stopnia.Chyba poglebia sie demencja . Przyklady prezentow trafione.Ja dostane bluzeczki ,bym miala na wyjazd na rehabilitacje w lutym. Tak wyglada nasze zycie po udarze.Tyle,ze my jestesmy w duzym stopniu pogodzone .Jest Pani mloda i na pewno jeszcze wiele sie poprawi w Pani zdrowiu. W moim wiejskim srodowisku bacznie ale raczej zyczliwie mnie obserwuja. Zycze dobrych dni i usmiechu mimo wszystko.
Odpowiedz
Czytelniczka dziękuję za dopisanie jej drobnej uwagi. Aczkolwiek wiesz ile razy wywijałam orła na łazienkowy dywaniku?! I jeszcze niech reszta rodziny pamięta, że ich kapcie i buty nie mogą stać na środku przedpokoju. Pozdrawiam serdecznie
Odpowiedz
Dziś mija piąty miesiąc od udaru podobno miałam dużo szczęścia bo to co bylo w głowie łaskawie potraktowało na zewnątrz ale non stop boli mnie tył głowy ktory nie pozwala zyć normalnie jestem już nim zmęczona pani Renato pełen szacunek dla pani bo ja mam dosyć
Odpowiedz
Dziękuję za dobre słowo i czy mogę wrzucić tekst na stronę fundacji?
Odpowiedz
Wrocilam z 3 tyg.rehabilitacji szpitalnej i potwierdzam,ze jest duzo mlodych po udarze mozgu.Byli ludzie 30 letni i przed emerytura.Nas starych ok 40 %.
Odpowiedz
Doskonały wpis... ja miałam udar po 40, dokładnie 43, ale też uważam, że to młodo. Dbałam o siebie, bo w rodzinie różne choroby wcześniej. A tu masz... wspierając mamę po drugim przeszczepie szpiku, pracowałam, za dużo było na mojej głowie, więc STRES... No i ćwiczyłam..., mocno ... za mocno... to mnie odstresowywało i uraz. Ból karku, ogromny ból... zbagatelizowany. I po dwóch trach, poszło... Złożyło się to z mutacją protrombiny... Teraz walczę z urazem mózgu, uszkodzeniem go po udarze. Masakryczne bóle, które nie reagują na żadne leczenie. Renta... Chciałabym coś robić, pracować. Nie umiem sobie poradzić z tym... Jak to zrobić ? Gdzie pójść ? Nieporadność mnie ogarnęła... Jakbyś potrzebowała pomocy, to pisz, chętnie pomogę. Pozdrawiam serdecznie
Odpowiedz
Udar !! Nie ma przedziału wiekowego Sama doznałam udaru w wieku 42 lat .Wysportowana Prowadzącą higieniczny tryb życia . Spotykam się z komentarzami typu taka młoda wysportowana i doznala Pani Udaru ? Tak. i właśnie to że prowadziłam zdrowy i sportowy tryb życia pozwoliło mi Dobrze wyjść z powikłań Poudarowych
Odpowiedz
Udar może zaskoczyć każdego w każdym wieku , dlatego powinniśmy być czujni w swoim otoczeniu aby szybko zareagować!! Tylko Wtedy skutki Poudarowe są do pokonania No i przede wszystkim Powinniśmy dbać o profilaktykę Jeśli będziemy dbać o swój organizm tak jak o swoje samochody np. czyli diagnozować się regularnie Mamy naprawdę szansę na Dobre wyjście z udaru. Zachęcam do Profilaktyki od Dziś od zaraz !!
Odpowiedz
Witaj. Ja miałam cztery udary przemijające. Strach co będzie dalej mam 40 lat i piątke dzieci.
Odpowiedz
Przyznam się, że jako konserwatysta i prawicowiec nigdy nie wszedłbym na blog o nazwie "lewaczka.pl", ale gdy przeczytałem, skąd ta nazwa, to aż sam nie mogłem się nadziwić tej przewrotności ;-) Uwielbiam czytać o takich ludziach jak Ty - silnych, zaradnych, mimo nieszczęść, które ich dotykają. Ludziach, którzy potrafią nie tylko żyć pełnią własnego życia, ale także dawać innym coś od siebie. Lubię poczytać, bo skoro Wy możecie, to czym są moje problemy, żebym ja nie mógł żyć i działać? Rób to dalej i nie przestawaj! A ja chętnie czasem zajrzę, żeby poczytać. Pozdrawiam i życzę powodzenia
Odpowiedz